źródło: socialmediaseo |
Jest, jednak, kilka rzeczy, o których
BEZWZGLĘDNIE musicie pamiętać.
I na miarę tych właśnie kwestii
postanowiłam uszyć dla Was posta :)
Promile, procenty, używki i skręty
Fot. Uwaga z alkoholem! źródła: redbus2us |
Autostop, autostop… nie wsiadaj bracie zwłaszcza gdy zmrok
Fot. No hitchhiking! źródło: wallmonkeys |
Kid-protection policy
Najważniejszy podpunkt mojego krótkiego
wywodu, czyli polityka ochrony najmłodszych. Uwaga,
Amerykanie są bardzo
wyczuleni na jakiekolwiek przejawy zbytniego spoufalania się z dziećmi. Bliższy
kontakt fizyczny (przytulanie, obejmowanie) może skutkować oskarżeniem o
pedofilię. Nie znaczy to oczywiście, że należy odpychać rozemocjonowanego malucha,
który garnie się do nas celem po-campowego pożegnania.
Nie popadajmy w paranoję. Ponieważ, jednak, amerykańskie prawo zawsze będzie
stało po stronie najmłodszych – bezwzględnie unikajcie przebywania z dzieckiem
sam na sam. To uchroni Was przed wszelkimi podejrzeniami i zapewni poczucie
bezpieczeństwa oraz komfortu psychicznego.
źródło: 3.bp.blogspot.com |
Szaleństw bez liku w narko-Meksyku?
Do wszystkich osób, które po
zakończeniu pracy na campie mają w planach udać się do Meksyku – BĄDŹCIE OSTROŻNI.
Od ładnych kilku lat w kraju tym toczy się wojna narkotykowa, codziennie w
wyniku strzelanin ginie tam wiele osób. Oczywiście, branża turystyczna ma się
dobrze i nie chciałabym tutaj siać paniki, ale mimo zapewnień, że w kurortach
nic Wam nie grozi radziłabym na siebie uważać. Rok rocznie w Meksyku zdarzają
się przypadki morderstw i gwałtów popełnionych na turystach. Co więcej, policja
w tym kraju jest bardzo skorumpowana, czasem zdarza się tak, że trudno uzyskać
od niej pomoc. Jeżeli wybieracie się do
Meksyku - proponuję w grupie i raczej bez narkotykowych brewerii, ewentualnie z
poznanym na campie Latynosem, który będzie wiedział, co i jak ;)
The end
Fot. Meksykańska codzienność narkotykowa, źródło: blog.chron.com |
Pamiętajcie, że w USA to Wy jesteście
gośćmi i niezależnie od tego, czy panujące tam zasady podobają Wam się lub nie –
musicie się do nich dostosować.
Zatem, chill out, ale z rozsądkiem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.